Pierwszy raz zobaczyłom post Krysiaka w 2019 roku. Dopiero zaczynałom identyfikować się z lewicą i chciałom dobrze. Zbudowałom własne osobiste piekiełko wybrukowane dobrymi chęciami. Uczciwie przyznam, że nie wiedziałom z kim wdaję się w polemikę. Mija pięć lat od momentu, gdy po raz pierwszy o mnie napisał. Według mnie to odpowiedni moment, aby podsumować moje uczucia względem Myślozbira i zamknąć ten temat raz na zawsze.
Od lat trwa nagonka na wszystkie produkcje, które zawierają elementy uznawane przez prawicę za progresywne. Nieważne, czy dany tytuł od zawsze miał lewicowe korzenie, jak „Doctor Who”. Prawicowe media szerzą panikę, że ktoś chce zniszczyć ich życie przez woke’owe przejęcie ich ulubionych IP. Brzmi to absurdalnie i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Dlaczego jednak budzi to takie emocje?
Są książki tak złe, że ich czytanie wywołuje śmiech i zażenowanie. Właśnie tego typu publikacją jest książka „Red Pill. Samiec Alfa musi wrócić.”, za której autora podaje się Roman Warszawski….
Rodzina Malfoyów mogła z dumą twierdzić, że są całkowicie nienormalnymi czarodziejami — i byli z tego powodu naprawdę zadowoleni. Byli pierwszymi, których można by posądzić o udział w czymś dziwnym lub tajemniczym.