Walka z wewnętrzym krytykiem – poradnik jak nie pisać

Walka z wewnętrzym krytykiem – poradnik jak nie pisać

Od lat zmagam się z publikowaniem moich treści. Zamiast skupić się na przyjemności z pisania, nadmiernie analizuję każde słowo. Przez to jestem skłonne do odczuwania frustracji, która tylko utrudnia mi pracę. Problem ten stoi na drodze moich literackich.

Wewnętrzny krytyk to głos, który podsuwa myśli, że nie jesteś wystarczająco dobrx i powinnxś porzucić swoje marzenia. Jeżeli nie potrafi się go kontrolować, to może zniszczyć twoją radość z tworzenia. To problem dotykający wszystkich artystów, ale ci najlepsi wiedzą, jak sobie z nim radzić.

W tym artykule podzielę się z tobą wskazówkami, które pozwolą ci poradzić sobie z tym głosem. A wszystko to dzięki moim osobistym doświadczeniom i porażkom.

Pisarz idealny

Kiedy byłom młodsze, pisarze wydawali mi się niemal boskimi istotami wyciągniętymi prosto z mitologii. W mojej wyobraźni nie popełniali błędów, a wszystko, co napisali od razu, nadawało się do publikacji. Wytworzyłom obraz autora tak nierealistyczny, że nikt nie mógł mu dorównać. Dążenie do perfekcji stało się dla mnie pułapką.

W rzeczywistości pisarze są zwykłymi ludźmi, popełniają błędy i się na nich uczą. Twój ulubiony autor też był kiedyś na twoim miejscu, też pisał swoją pierwszą książkę. To, co widzimy w książkach, to efekt wielu redakcji i poprawek. Ich wersje robocze znacznie różnią się od tych, które trafiają na półki sklepowe.

Pomimo transfobii Rowling historie z jej porażek pisarskich bardzo mi pomogły. Miała aż siedemnaście wersji pierwszego rozdziału Kamienia Filozoficznego. Musiała przepisać połowę Czary Ognia przez poważny błąd fabularni. Mimo bycia autorką z tak wielkim sukcesem komercyjnym dalej nie jest istotą boską.

Popełniaj błędy

Wewnętrzny krytyk może być bezlitosny, ale nie pozwól mu zdominować swojego myślenia. Musisz być świadomx swoich myśli i rozróżniać te, które są konstruktywne od tych destrukcyjnych. Zrozumienie niedoskonałości jest kluczem do ich poprawy.

Istotne jest to, aby nie skupiać się na poprawkach w trakcie tworzenia pierwszego draftu. Ma on na celu zarys pomysłu, a nie bycie gotowym dziełem. Jest on częścią procesu twórczego. Skup się na swoim pomyśle, a po skończeniu danego fragmentu zajmij się korektą i redakcją. Dzięki temu unikniesz przerywania strumienia świadomości, co da ci w efekcie lepszy materiał do dalszej pracy.

Ważne jest także to, aby otworzyć się na krytykę. Bez tego nie jest możliwe stanie się dobrym autorem i będziesz ciągle popełniać te same błędy jak wyżej wspomniana Rowling. Nie zamykaj się na nią, ale korzystaj z niej jako narzędzia do doskonalenia. Kluczowe jest także rozumienie, że nie każda krytyka jest konstruktywną. Z czasem nauczysz się rozróżniać, które uwagi warte są twojego czasu.

Odkryj siebie

Pisanie to również proces odkrywania siebie. Nie nakładaj na siebie zbyt dużej presji. Dążenie do perfekcji i oczekiwanie doskonałości może skutecznie zablokować twojego potencjał. Jesteś tylko człowiekiem, nie oczekuj od siebie niemożliwego. Daj sobie czas na eksplorację różnych stylów i gatunków. Zawsze masz wiele możliwości rozwoju.

Poczytaj o tym, jakie metody wykorzystują inni pisarze i to najlepiej ci żyjący ze swojej twórczości. Możliwe, że dzięki temu znajdziesz wskazówki, które ci pomogą. Osobiście polecam oglądać materiały z kanałów Alexa Donne i Na Tapet, oraz przeczytanie książek Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórcę i Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika. Ciągle szukaj nowych źródeł wiedzy, bo zawsze możesz nauczyć się czegoś nowego. Inspiracja jest kluczem do rozwoju. Samo mam wiele do nauczenia.

Zmagam się z moim wewnętrznym krytykiem od wielu lat i problem nie zniknie w kilka dni. Akceptacja swojego wewnętrznego krytyka jest trudna. Nie możesz się od niego całkowicie odciąć, bo to nie będzie dla ciebie dobre, ale możesz się nauczyć z nim dobrze komunikować. Jest to wyzwanie, które może być fascynującą podróżą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót na górę